*Perspective by Caroline*
-Hej.- Blado się uśmiechnęłam. W drzwiach stali moi idole i chłopak , który dziwnie na mnie działał.
Zaczęły mięknąć mi kolana. Na twarzy czułam palący rumieniec.
-Siema.- szeroko uśmiechnął się Liam.
-Wejdźcie.- pojawiła się wyszczerzona Oli.
Zamknęłam drzwi i poszłam za resztą do jadalni.
-Jestem Caroline. Dla przyjaciół Carmen.- zaczęłam odzyskiwać spokój i równowagę.
-A ja Oliwia. Może być Oli.- radośnie rzuciła moja przyjaciółka.
-Miło nam.- powiedział Harry.
-Caroline, wyglądasz prześlicznie!!- zachwyconym głosem stwierdził Lou.
-No twój wygląd jest naprawdę dopracowany.- przytaknął Niall.
-Oli, ty też świetnie wyglądasz.- Zauważył Liam, a Harry uśmiechnął się tym swoim uśmiechem.
-Faktycznie. Wyglądacie ekstra.- Zayn miał na twarzy prowokujący uśmiech, ale w oczach świeciły mu się iskierki radości.
-Ooo... Zayn zaczyna zarywać do ślicznotek zza granicy??- wybuchnął śmiechem Hazza.
-Właśnie. Skąd dokładnie jesteście?? - dopytał Liam.
-Właściwie z Krakowa. Znacie to miasto??- zapytałam.
-Tak . Mieliśmy to miasto w trasie, ale zostało wycofane.- powiedział ze smutkiem Lou.
Po zjedzeniu obiadu przeszliśmy do salonu.
-Świetnie gotujecie.- pochwalił nas Niall.
-Dzięki. Zwykle to doceniamy same siebie.- roześmiała się Oli.
Atmosfera rozluźniła się, kiedy ja przez przypadek zaczęłam zachwycać się nad sernikiem. A stało się tak, bo Doma ozdobiła go kwiatuszkami i jadalnym papierem z nadrukami.
No właśnie... Byłam oczarowana kotkiem i zrobiłam z siebie idiotkę.
-Nie wiedziałem, że lubisz koty.- Lou patrzył na mnie uśmiechnięty.
W salonie usiadłam na środku kanapy. Po mojej prawej Lou, a po lewej Niall.
Na drugiej sofie usiadła Oli, po jej prawej Liam , a po lewej Hazza , a na fotelu Zayn.
Zaczęliśmy opowiadać o sobie, o przeszłości, o planach na przyszłość.
Gdy jakiś czas później spojrzałam na zegar wskazywał on 23:30. Minęło parę godz., a my już zachowujemy
się jak starzy przyjaciele.
-My już pójdziemy. Było bardzo miło, ale jutro mamy wywiad i powinniśmy wracać.- westchnął Liam.
-Szkoda. Musimy się jeszcze kiedyś spotkać.- wyszczerzyła się Oli.
-Właśnie. Nie zostawia się takich panienek samych.- zaczepnie rzucił Zayn.
-Do zobaczenia. Powiedział Louis, po czym mocno mnie przytulił.
-Naprawdę szkoda, że już idziecie.- zrobiłam smutną minkę.
-Zawsze można wyjść spotkać się na mieście.-uśmiechnął się Niall.
-Pa...- Harry pocałował Oliwię w policzek, Zamknęłam drzwi i razem z Oli zaczęłyśmy skakać i piszczeć z radości.
-Zadzwoń jutro po sprzątaczkę.Ok??- rzuciłam. Przytaknęła. Nie wiem jak Oli, ale ja wzięłam prysznic i wskoczyłam do łóżka. Naprawdę szybko zasnęłam.
*Z perspektywy Oliwii*
Ten dzień zaliczam do naprawdę udanych. Po zaledwie kilku godzinach wiem jacy są chłopcy.
Liam jest romantykiem, Niall żarłokiem, Zayn podrywaczem , Lou materiałem na mojego najlepszego przyjaciela, a prócz tego zabawny , a Hazza wydaje być się lekko złośliwy.
Przynajmniej dla mnie... zwłaszcza jak widzi mnie w towarzystwie Liama...
Zaprzyjaźniliśmy się i to bardzo.
Zauważyłam , że Nialla uwagę przykuła Carol, nie wspominając zabujanego w niej po uszy Louisa. Love Forever.
Ta to ma szczęście. Z resztą dla mnie to nie nowość. Nigdy nie przykuwałam uwagi chłopaków.
Zbliżała się 1:00. Wzięłam długą kąpiel. Weszłam odświeżona do pokoju i sięgnęłam po smartphona. Miałam dwie nowe wiadomości. Pierwsza była od Liama.:
-"Hej mam nadzieję, że cię nie obudziłem. Dziękuję ci za dzisiejszy wieczór.Jesteś wyjątkowa.Dobranoc.xxx".- oo jaki on słodki.
Druga wiadomość była od nieznanego mi numeru. Jej treść brzmiała tak.:
-"Hey piękna. Mam nadzieję , że nie obudziłem . Świetnie się dziś bawiłem z wami. Widzę , że między Caaroline i Louisem coś jest więc ... miałabyś ochotę wyskoczyć ze mną jutro na imprezę??Zayn xxx".- ooo
nasz podrywacz. Skąd on ma mój nu... no tak...
W sumie zawsze chciałam poznać te drugie oblicze Zayna. Niech stracę, zgodziłam się.
-"Hej.Ja również dobrze się bawiłam. Też to zauważyłeś? Słody są. Chętnie. O której godzinie? Oli.xxx"- wcisnęłam wyślij i czekałam na odpowiedź , która nadeszła w tempie ekspresowym.
-"Świetnie.Jutro o 20:00. Przyjadę po ciebie.Dobranoc piękna.xxx"- odłożyłam telefon na półkę i ułożyłam się wygodnie w łóżku.Zaczęłam rozmyślać. Moje życie w Londynie bardzo się zmieniło. Moje przemyślenia doszły do wczorajszego dnia. Przypomniałam sobie jak poznałam Liama. Iii ten jego wzrok, który mnie sparaliżował. Może i Liam ma swoje drugie "ja". Dręczyło mnie te pytanie.
Potem jednak doszłam do Hazzy. On też nie dawał mi spokoju. Caroline polubił . Myślę , że zostaną przyjaciółmi , ale na mnie patrzył tak inaczej. Gdy siedziałam i wygłupiałam się Liamem myślałam, że zamorduje mnie wzrokiem. Może on jest homo... nieee... ale...coś ty... chociaż...
-Dominic! Stop!-znów dałam sobie z otartej ręki w czoło, by odgonić głupie myśli.
Chyba coś czuję do Liama, ale gdy ujrzałam Hazzę , poczułam bardzo dziwne uczucie w brzuchu.
Te jego zielone tęczówki i loczki... niee... ale Liam... brązowe oczy, uśmiech i nieznany mi charakter. Tajemniczy i nieśmiały to mnie w nim intryguje.
-Ogarnij się...-pomyślałam i ułożyłam się w takiej pozycji by móc zasnąć. Jutro miałam iść do clubu z Zaynem... zaraz zaraz!!! Ja nie mam sukienek! Ba ja ich nie noszę. Podobnie jak Caroline. U niej to już z musu jak założy, ponieważ nauczyciel ją przyciśnie, by w niej zagrała jakiś popis...
No to jutro...na zakupy . Zasnęłam z uśmiechem .
---------------------------------------------------------------------------------------
Eloo <3 Jak Wam się podoba Nasz blog?? Prosimy o parę komentarzy.. To tak mało, a Nam ukazuje, że ktoś to czyta. ;D
Może się już zorientowaliście, ale ja piszę "Perspective by Car", a Mika "Perspektywa Oliwi" :D
Miałyśmy dodawać na zmianę, ale nie bardzo mogłyśmy, więc dodawała Domcia :> Obiecuję poprawę. ;P
Chyba tyle... Miłego czytania. Wyczekujcie nowych rozdziałów
Enjoy <33
---------------------------------------------------------------------------------------
Eloo <3 Jak Wam się podoba Nasz blog?? Prosimy o parę komentarzy.. To tak mało, a Nam ukazuje, że ktoś to czyta. ;D
Może się już zorientowaliście, ale ja piszę "Perspective by Car", a Mika "Perspektywa Oliwi" :D
Miałyśmy dodawać na zmianę, ale nie bardzo mogłyśmy, więc dodawała Domcia :> Obiecuję poprawę. ;P
Chyba tyle... Miłego czytania. Wyczekujcie nowych rozdziałów
Enjoy <33
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz